Jeszcze kilkadziesiąt, a nawet kilkanaście lat temu Śląsk – całkiem słusznie – uważano za zdominowany przez kopalnie. To były czasy, gdy w górnictwie pracowało jeszcze około 150 – 200 tysięcy osób. Dziś branża wydobywcza nie cieszy się tak dużą popularnością, ale na jej resztkach – dosłownie i w przenośni – rozwija się handel i różnego rodzaju usługi. Sprawdźmy jakie firmy na Śląsku stanowią fundament gospodarki tego regionu.
Śląsk a kopalnie
Jeszcze do niedawna Śląsk był enklawą kopalń. Nawet w takim Rybniku funkcjonowały trzy duże zakłady wydobywcze. Kolejne znajdowały się całkiem niedaleko: w Szczygłowicach. Knurowie, a także w Czerwionce-Leszczynach i Ornontowicach. Dziś po większości z nich pozostało już tylko wspomnienie. Niemniej w miejscach, w których one działały, wciąż rozwija się gospodarka, a nawet turystyka. Jak to możliwe?
Firmy na Śląsku – zabrzański przykład
Doskonałym przykładem metamorfozy branży górniczej w usługową (a nawet turystyczną) jest KWK Guido, które działa w Zabrzu. Co ciekawe, na terenie obiektu funkcjonuje również gastronomia. Osoby, które odwiedzą to miejsce, mogą wybrać się na określony poziom kopalni, a także wziąć czynny udział w górniczej “szychcie”. Zresztą Zabrze to niejedyny przykład, w którym wykorzystuje się tereny poprzemysłowe.
- Rybnik – dawne tereny Ryfamy są zagospodarowywane przez firmy produkcyjne i usługowe. Dzięki temu w miejscu jednego, dużego zakładu, powstały inne, które specjalizują się w wielu innych branżach.
- Hałdy – wiele śląskich hałd jest rekultywowanych. Owszem, proces ten potrwa dziesięciolecia, ale sztucznie uformowane wzniesienia będą idealną przestrzenią pod przyszły biznes (np. hałda Skalny).
- Infrastruktura kolejowa – na terenach postindustrialnych rozwija się… turystyka kolejowa. Coraz częściej organizuje się przewozy, które “z kolejowej perspektywy” mają pokazać dawne oblicze śląskich zakładów przemysłowych.
Reasumując, Śląsk ma nadal pod względem gospodarki bardzo dużo do powiedzenia.